Xauth i xhost na straży bezpieczeństwa Xserver'a
Na debianie Xserver domyślnie ma wyłączoną możliwość nasłuchiwania połączeń zdalnych. Chodzi
oczywiście o kwestie bezpieczeństwa, bo przecie nie od dziś wiadomo, że akurat to oprogramowanie
jest dziurawe jak sito i nikt rozsądny nie chciałby instalować go na swoim serwerze. Należałoby
jednak rozgraniczyć wykorzystywanie podatności jakiegoś oprogramowania od możliwości wejścia z nim w
interakcję. Jakby nie patrzeć, sam Xserver posiada co najmniej trzy mechanizmy ochrony, a do tego
dochodzą jeszcze reguły iptables
, czy też pliki /etc/hosts.allow
i /etc/hosts.deny
.
Prawdopodobnie jest ich jeszcze kilka ale te najczęściej wykorzystywane mechanizmy gdy pojawia się
słowo Xserver, to -nolisten tcp
(domyślnie aktywowany), xhost
oraz xauth
. Pierwszy z nich
wyklucza się z pozostałymi i to tym dwóm ostatnim przyjrzymy bliżej w tym wpisie.
Mechanizmy xhost
oraz xauth
w żaden sposób nie zabezpieczają informacji przesyłanych do
Xserver'a. Wobec czego, całą komunikację można bez problemu podsłuchać. Stwarza to zagrożenie
przechwycenia nie tylko obrazu wyświetlanego na monitorze ale także danych dotyczących myszy i
przyciskanych klawiszy na klawiaturze.