Internet to bardzo niebezpieczne miejsce i do tego pełne różnego rodzaju botów szukających
ujawnionych już podatności i niekoniecznie rozchodzi się o kod WordPressa. Tak czy inaczej,
WodrPress to bardzo popularny CMS, którego instalacja przebiega (i wygląda) praktycznie tak samo i
to bez znaczenia gdzie nie zostałby on zainstalowany. Chodzi o to, że zawsze mamy do czynienia z
tymi samymi skryptami czy nazwami katalogów. Nie zmieniają się także ścieżki to plików, no i
oczywiście pluginy, których większa ilość może zagrozić bezpieczeństwu naszej strony. Nie chodzi mi
tutaj o pilnowanie instalacji i ciągłe aktualizowanie kodu, bo to rozumie się samo przez się. Chodzi
mi generalnie o zmodyfikowanie nieco samej instalacji WordPress'a, tak by nie przypominała
wszystkich pozostałych. W ten sposób możemy się uchronić przed zautomatyzowanymi robotami (i innym
syfem), które są w stanie podrzucić coś nam na stronę o ile ta ma domyślne ścieżki. Im wcześniej
zabierzemy się za zmianę domyślnych nazw katalogów, tym lepiej, bo jeśli w przyszłości będziemy
zmieniać te nazwy i to na blogu czy w serwisie gdzie mamy sporo kontentu w postaci grafiki czy innej
załączonej treści, wtedy trzeba będzie te linki przepisać, bo przestaną zwyczajnie działać.